Rząd planuje wdrożenie w drugiej połowie tego roku programy tzw. 1000 złotych plus, który  ma być sposobem na wsparcie zestresowanych Polaków, a także rodzimej branży turystycznej, która ucierpiała przez koronawirusa. W ramach powyższej kwoty 90 procent dodatku pokryje rząd, 10 procent – pracodawca, jednakże jeśli pracodawca odmówi dołożenia tych 100 złotych pieniądze nie zostaną wypłacone w ogóle. Bon turystyczny otrzymają od swojego pracodawcy osoby zatrudnione na umowę o pracę na pełen etat i zarabiające nie więcej niż 3754 złotych netto. Bon wakacyjny będzie najprawdopodobniej wydawany w formie karty przedpłaconej, którą będzie można zapłacić tylko za określone usługi związane z turystyką i wyłącznie na terenie Polski. Z bonu będzie można skorzystać w ciągu dwóch lat od jego otrzymania./MSZ