Wobec wielu osób będących dłużnikami są podejmowane czynności pozaprawne, które mają zmierzać do wyegzekwowania zaległej należności. Podręcznikowymi przykładami są kilkukrotne w ciągu doby kontakty telefoniczne, w tym kontakty o różnych porach nocy, telefonowanie z różnych numerów telefonów, wysyłanie wezwań mailowo z różnych adresów mailowych, wielokrotne wysyłanie wiadomości SMS, a także kontakt z innymi członkami rodziny dłużników z informacją o istniejącym długu, czy też grożenie sankcjami w tym ze wskazaniem wszczęcia postępowania wobec dłużnika przez odpowiedni organ. Działania w celu wyegzekwowania należności nie mogą jednak wykraczać poza przepisy prawa, w tym nie mogą naruszać dóbr osobistych dłużników, takich jak prywatność, prawo do dobrego imienia, prawo do wizerunku. Zgodnie bowiem z art. 23 k.c.  dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Naruszenie tychże dóbr osobistych poprzez uporczywe działanie wierzyciela powoduje, iż dłużnikowi, zgodnie z art. 24 § 1 k.c., przysługuje roszczenie wobec wierzyciela o naruszenie dóbr osobistych, a więc roszczenie o: zaniechanie takiego działania, usunięcie skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i formie, a także o zadośćuczynienie pieniężne lub zapłatę na wskazany cel społeczny. Prowadzenie bowiem działań przez wierzycieli z naruszeniem przepisów o ochronie dóbr osobistych nie może być akceptowane. Jedyną bowiem prawnie dopuszczalną formą przymusowej egzekucji jest egzekucja prowadzona przez organ egzekucyjny na podstawie tytułu wykonawczego. Powyższe zostało potwierdzone przez Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 8 września 2017 r., w sprawie oznaczonej sygnaturą akt I ACa 247/17. Co więcej, jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 czerwca 2011 r., w sprawie oznaczonej sygnaturą akt VI ACa 84/11 „nie każde działanie wierzyciela zmierzające do odzyskania długu – legalizuje wkroczenie w sferę dóbr osobistych dłużnika. Działanie bowiem nadmierne, nakierowane na zastraszenie dłużnika, zmierzające do wywołania w nim uzasadnionej obawy o mir domowy, realizowane w oparciu o zasadę, według której „cel uświęca środki” nie może być oceniane inaczej niż, jako wadliwe”. Analogicznie orzekł Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 5 grudnia 2018 r., w sprawie oznaczonej sygnaturą akt I ACa 1096/18, który stwierdził, iż „uporczywe, wielokrotne domaganie się spełnienia roszczenia przez wierzyciela bez wytoczenia powództwa, może być potraktowane jako działanie naruszające dobra osobiste dłużnika (np. miru domowego) i jako takie być podstawą żądania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę”.

Jeżeli więc wierzyciel dopuszcza się naruszenia dóbr osobistych wobec dłużnika, a więc wykracza poza prawnie dopuszczalne granice postępowania egzekucyjnego dłużnikowi przysługuje wystąpienie z roszczeniem o ochronę dóbr osobistych. W celu dochodzenia swoich roszczeń dłużnik winien wykazać zarówno szkodę, zawinione działanie sprawcy (a więc m.in. ilości działań, uporczywość, dolegliwości dla dłużnika, jak i czasookres podejmowanych działań) oraz normalny związek przyczynowy między tym działaniem a szkodą./BD